Jeden z dwóch teatrów Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury – Och-Teatr, 16 listopada do repertuaru swojej nowej sceny Och-Cafe wprowadził tekst Amy Conroy „Alicja ♥ Alicja”.
Wydawałoby się, że to tylko kolejna premiera jesieni w Warszawie, ale tak nie jest. Maria Seweryn wyreżyserowała sztukę o dwóch zakochanych w sobie kobietach. Po wydarzeniach na Marszu Niepodległości (spalona tęcza, atak na rosyjską ambasadę), które niestety po raz kolejny pokazały, że w Polsce mamy problem z tolerancją inności, jestem przekonany, że taki spektakl jest potrzebny. – Takie osoby też są wśród nas i myślę, że warto o nich opowiedzieć, bo wydaje mi się, że paradoksalnie one mogą spowodować „ruch w temacie”, być bardziej skuteczne w oswajaniu nas z miłością homoseksualną niż wszelkie manifestacje. Warto uświadomić widzom, że dwie kobiety zakochane w sobie niekoniecznie muszą zachowywać się i ubierać prowokacyjnie, ostentacyjnie całować na Paradzie Równości – mówiła w rozmowie z „Gazetą Stołeczną” Maria Seweryn.
Autorką polskiego przekładu sztuki „Alicja ♥ Alicja” jest Joanna Derkaczew, która trafnie osadziła tekst Amy Conroy w polskich realiach. Przedstawienie jest wiarygodne, a historia opowiadana przez Aleksandrę Domańską i Aleksandrę Grzelak (odtwórczynie roli Alicji) jest wciągająca i poruszająca. Słuchając opowieści dwóch zakochanych w sobie kobiet nie ma się wrażenia, że jest to sztuka o lesbijkach, homoseksualistach – słuchamy tekstu o wolnej miłości, narażonej na upadki i porażki, ale jednocześnie pięknej, nadającej życiu sens.
Maria Seweryn znakomicie poradziła sobie z reżyserią tego tekstu. Sztuka się ogląda, jest dynamiczna i w przeciwieństwie do filmu o podobnej tematyce – „Płynące wieżowce”, który można od piątku oglądać w kinach, nie nudzi.
„Alicja ♥ Alicja” to prosta historia z tęczową Matką Boską w tle. Tak bardzo nam dzisiaj potrzebna. Do obejrzenia w Och-Teatrze na scenie Och-Cafe. Najbliższe spektakle: 8, 28, 29 grudnia. Warto!